wtorek, 31 lipca 2012

Zakochane sowy part 2.

Dzisiaj wpadam na chwilkę dosłownie i aby nie przedłużać moim standardowym długim wstępem pokazuję gotowy pierwszy sówkowy obrazek. :) Ptaszek ma się dobrze i czeka na towarzystwo. ;)


Powinnam teraz zacząć kolejny obrazek z serii, ale ponieważ z Mazur z ogrodu babci przyjechała świeżutka - teraz już podsuszona - lawenda, to co będę robić przez najbliższe godziny nie trudno zgadnąć. :)

Każdego, kto zabłądzi w moje strony serdecznie pozdrawiam i zapraszam do pozostania na dłużej! :)

1 komentarz:

  1. Prześliczna ta sówka - czekam na woreczki z lawendą - pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń